
Numery Aviciiego i duetu Alesso i Ingrosso już znamy właściwie od jakiegoś czasu - „Silhouettes” przewijało się w rozpowszechnianych w necie setach Aviciiego, a „Calling” szalał już na listach przebojów w zeszłym roku. Ale w wersji intrumentalnej. Tym razem mamy do czynienia ze skrojoną na bardziej masowe potrzeby wersją wokalną. Czy nałożono ją w sensowny sposób na podkład? Oceńcie sami. Poniżej także wpólny numer Tiesto i Gartnera „We Own The Night”, który wydaje się odpowiedzią na „We Are Your Friends” Justice & Simian i który również doczekał się oficjalnego klipu. Następnie zaskakujący nowy track od innego weterana – Tomcrafta. A na koniec tej części ostatni teledysk Andy'ego Moora, w którym prezentuje wspólny track z Ashleyem Wallbridge'em.


Avicii - Silhouettes (Oficial Video) Ft. Salem Al Fakir


Ingrosso & Alesso - Calling (Lose My Mind) ft. Ryan Tedder


Tiësto & Wolfgang Gartner - We Own The Night ft. Luciana


Tomcraft - Get It Played (Official Video) [Craft Music]


Andy Moor & Ashley Wallbridge feat. Gabriela - World To Turn (Club Mix) [Official Music Video]
Po 5 propozycjach mainstreamowo-mainstage'owych, czas na 3 rzeczy z innych beczek - twórca jednej z najlepiej sprzedających się około-dubstepowych płyt tego roku czyli Datsik w duecie z Bare i z bardzo zabawnym klipem, następnie gwiazda weekendu w Warszawie, niemiecki duet Claptone, który ostro namieszał ostatnio na deepowych listach, w związku z czym został zaproszony na imprezę do stołecznego klubu 55 w sobotę 19 maja. Na zakończenie i na rozluźnienie nowe video od Raula Rincona, który po latach mocniejszych brzmień chyba postanowił wrócić do plażowych, subtelnych rytmów. Sprawdźcie jego „Dry Martini”, smacznego!


Bare & Datsik - King Kong (OFFICIAL VIDEO)


Claptone - Night On Fire | Exploited


Raul Rincon feat. Clara Mendes - Dry Martini (Official Video)
World to turn bardzo mi się podoba, lubię posłuchać takich lekkich tracków.
King Kong mnie roznosi :D
Claptone, super deep.
Reszta nie w moim klimacie.
Bare & Datsik - klip fajny, track też niczego sobie.
Claptone - jak zwykle na poziomie! Szkoda, że nie ma mnie w Warszawie, bo na bank jutro byłby najazd na 55! Znajomi już info dostali ze 2 tygodnie temu.
Reszty nie skomentuje, bo nie warto. Jedynie Raul Ricon, ze swoim nowym, jak widać wakacyjnym numerem, który nie urwał mi 4 liter. Po tego typu numerach oczekuję, że momentalnie przeniosą mnie wspomnieniami do udanych wypadów wakacyjnych, a ten przeniósł mnie do kuchni po gołąbki... (przyjemny, ale bez rewelki)
Co do Tomcrafta mam nadzieję, że to tylko jednostkowy wyskok był w jego przypadku i że więcej takich "gaf" produkować nie będzie :P
Calling będzie hitem lata :)
Tijs porzegnal sie z tranc'em.. i zrobil wielki blad...
I to tyle w temacie dziekuje dobranoc;]