
„Zazwyczaj dzielę się tutaj muzyką, dzisiaj chciałbym Was zachęcić do obejrzenia filmu, choć zapewne większość z Was już go widziała - dziś na antenie TVP 2 (godz. 21.45) BERLIN CALLING - absolutnie kultowa pozycja, może niekoniecznie ze względu na fabułę i obraz, ale na pewno z powodu MUZYKI, którą wyprodukował Paul Kalkbrenner (on też zagrał główną rolę w filmie). Znalazły się na ścieżce dźwiękowej takie hymny ostatnich lat, jak choćby "Sky and Sand" czy "Aaron". Jednak moja przygoda z muzyką Paula zaczęła się na długo przed filmem, kiedy to w moje ręce wpadł mi TEN vinyl („Gebrunn Gebrunn”). ... Ps. Podobno w okularach jestem trochę podobny”.
A zatem dziś wieczorem o 21:45 wszyscy zasiadamy przed telewizorniami i oglądamy Paula Kalbrennera w roli, która zmieniła jego życie – od tego momentu ten zdolny producent już zawsze był i pewnie będzie kojarzony z „Berlin Calling”. Jeżeli widzieliście ten film – dajcie znać, co o nim sądzicie.


Paul Kalkbrenner - Gebrunn Gebrunn
Według mnie Paul stworzył najlepszy soundtrack w historii kina. ' Sky and sand" i "Aaron" wywołują niesamowite uczucia, a jego występu na ubiegłorocznym Audioriver nie zapomne do końca życia. Śpiewać z tyloma ludźmi słowa tej piosenki podczas deszczu to coś niesamowitego, do tego sam Paul roztacza jakąś pozytywna energie wokół siebie co jeszcze bardziej nakręca do zabawy.
pozdro :)