Dla fanów big roomowych uderzeń takie spotkanie to zapewne duże wydarzenie. Dwóch Holendrów, z których jeden święcił niesamowite triumfy kilka lat temu, a drugi ma swoje pięć minut właśnie w tym momencie. Można powiedzieć, że Laidback Luke do pewnego stopnia przewidział modę na rządzące dziś na dużych parkietach brzmienia, wychodząc od muzyki stricte electro-housowej jako jeden z pierwszych śmiało ubarwiał swoje produkcje i remiksy gęstymi syntezatorami. Dziś takie połączenie już nikogo nie dziwi, producentów uprawiających takie klimaty mamy niezliczone rzesze, tym bardziej warto zapytać - czy w przypadku Laidback Luke'a słychać przewagę w doświadczeniu? Albo w talencie? Czy jego dzisiejsze produkcje wyróżniają się spośród setek innych, podobnych, tworzonych przez startującą dopiero młodzież?

Oraz - czy połączenie sił kogoś takiego jak Laidback Luke i kogoś takiego jak Hardwell, który przecież jest w tej chwili jedną z najjaśniejszych gwiazd big roomowego świata - zaowocowało "dropem nie z tej ziemi", "motywem klawiszowym urywającym głowę", "beatem gniotącym żebra" i tak dalej? Fani wytwórni Hardwella czyli Revealed Records kręcą nosem, twierdząc że "Dynamo" niczym nie zaskakuje i niczego nie wnosi i czekają na nowe tracki Dannica i Dyro. Młodsi robią to lepiej?
Laidback Luke & Hardwell - Dynamo (Official Video)
Krytykując osobę nie robię tego dla samej krytyki, robię to z nadzieją iż płaczliwe komentarze znikną, a każdy będzie wyrażał swoje mądrości na temat muzyki, której słucha, której jest fanem... a nie tak jak to ma miejsce tutaj...
Co do Twojej ostatniego komentarza, to nie odpowiedziałeś mi na żadne pytanie.
Co do Twoich pytań... Często nie mogę przejść obojętnie koło niektórych wypowiedzi, bo pośrednio obrażają mój gust, czy też obrażają mnie generalnie. Tak jak napisałem wcześniej, gdyby te komentarze często, gęsto nie były skonstruowane pseudo inteligentnie, z zamiarem zaserwowania prztyczka w nos to nikt by tu nikogo nie atakował za swoje opinie, ani nikogo personalnie...
No i jeszcze dodam nie nasz to interes w jakich tematach wypowiadają się inni użytkownicy - to ich indywidualna sprawa jakie kwestie poruszają i w jakich tematach. Ważne jest, by swoją krytyką nie obrażali innych (a mówienie o pseudo inteligentności i ukrytym podtekście jest sporym nadużyciem) i nie obrażali życia poza-muzycznego artysty ;)
No i odważę się zaznaczyć, że w sumie potwierdzasz to co napisałem na początku, iż inni użytkownicy (znaczy krytykujący) nie powinni pojawiać się w tematach o big - roomach, co w moim odczuciu jest już sporym przegięciem ;)
Mi jedynie chodziło i chodzi o to, że gdyby każdy udzielał się w tematach, które ich interesują, byłoby przyjemniej dla każdej ze stron i na pewno nie byłoby tych spin, a tak to i jest krytyka, i w****ienie, i prowokacje, zaczepki itd. Mogłoby tego wg mnie nie być, bo muzyka ma dzielić, nie łączyć, niestety niektórzy zatracają racjonalne myślenie i wciągają się za bardzo robiąc z muzyki wyznacznik, co jest chore. Peace, yo, pozdro! :p
No i tak już na koniec moim zdaniem odpowiedziałem na Twoje pytania :P
że owa nuta jest autorstwa Laidback Luk'a oraz Hardwell'a :P ....
jeśli chodzi o produkcje ... według mnie mega :D